Filmem, który nie goni za niektórymi
współczesnymi trendami, ale który powinna obejrzeć każda współczesna rodzina,
jest „Brat Papieża”. Fabularyzowany dokument otrzymał I nagrodę na XXII
Międzynarodowym Katolickim Festiwalu Filmów i Multimediów – Niepokalanów
2007.
To opowieść o urodzonym 27 sierpnia 1906 r. Edmundzie Wojtyle,
starszym bracie polskiego papieża. Poznajemy go przez pryzmat wojennej tułaczki
Wojtyłów, ludzi, z którymi się spotykał, i miejsc, w których bywał. Dokument,
będący sentymentalną podróżą w czasie, nie przedstawia Edmunda jako cienia jego
wielkiego brata. Więcej, twórcy filmu pokazują nam, że to Edmund miał niemały
wpływ na kształtowanie charakteru i osobowości tego, który później burzył
najtwardsze mury.
Widzimy Edmunda – bramkarza gimnazjalnej drużyny piłki
nożnej, który zaprasza małego Karola, by razem z nim stanął między słupkami.
Spotykamy starszego brata, jakiego wielu z nas chciałoby zapewne mieć za
powiernika, przyjaciela, autorytet. Poznajemy pilnego ucznia, wzorowego studenta
i wreszcie lekarza z powołania. „Bohatera w walce ze śmiercią”, który zarażony
szkarlatyną „umiera na posterunku pracy” w wieku zaledwie 26 lat. „Śmierć mojej
matki utkwiła mi głęboko w pamięci. Ale chyba jeszcze bardziej śmierć mojego
brata z powodu tragicznych okoliczności, w jakich nastąpiła. I dlatego, że byłem
bardziej dojrzały” – przyznał po latach Jan Paweł II.
„Brat Papieża”
zawiedzie tych, których światowe kino przyzwyczaiło do krzykliwych,
dwuznacznych, sensacyjnych i drogich produkcji. Króluje w nim szacunek dla słowa
i treść – nie ma pustych dialogów, a każde zdanie zawiera konkretne znaczenie.
Jego niewątpliwym walorem są archiwalne fotografie, które dobrze oddają klimat
tamtych czasów.
Film wywołuje emocje. Wzrusza swoją prawdziwością, a nie –
jak często dziś bywa – tandetną tkliwą historyjką. Poucza, nie moralizując. I
budzi tęsknotę. Za nienagannymi, męskimi manierami, zdrowymi rodzinnymi
relacjami, rzetelną nauką, lekarzami, którzy chcą leczyć nie tylko ciało, ale i
duszę, oraz za prawdziwą miłością, jak ta między Edmundem i ukochaną przez niego
Jadwigą.
Producentem filmu jest Wydawnictwo i Studio Filmowe Anima Media
należące do Kurii Diecezjalnej Bielsko-Żywieckiej.
Magdalenia Guziak-Nowak
Źródło: Biuletyn liturgiczny "Dzień Pański", nr 42 z dnia 25 sierpnia 2013 roku. Artykuł ukazał się pod tytułem: "Nasze tęsknoty".