poniedziałek, 29 grudnia 2014

Przed sklepem jubilera (tytuł oryginału: „La bottega dell'orefice”)

Fot.: Zdjęcie okładki do filmu.
,,Miłość jest cierpliwa, szlachetna,
miłość nie zazdrości, nie przechwala się,
nie jest zarozumiała,
nie postępuje nieprzyzwoicie,
nie szuka siebie,
nie wybucha gniewem,
nie liczy doznanych krzywd,
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz raduje się prawdą”.
1Kor 13,4-6 .

Czy napisany ponad pięćdziesiąt lat temu dramat pt. ,,Przed sklepem jubilera” przetrwał próbę czasu? Czy dziś jest utworem uniwersalnym i ponadczasowym? Co powoduje, że dzieło to jest wciąż inspiracją dla twórców teatralnych i filmowych?
Poświęcony problematyce miłosnej utwór Karola Wojtyły został napisany w 1960 roku i jest dziełem szczególnym. Jego strukturę tworzą wyłącznie monologi. Tekst dramatu nie podaje żadnych informacji dotyczących zachowania i wyglądu poszczególnych postaci. Reżyser chcący wziąć na warsztat dzieło ma do dyspozycji tylko i wyłącznie wypowiedzi bohaterów.

Trzy kolejne akty ukazują trzy odrębne wątki – losy miłości trzech par: Teresy i Andrzeja, Anny i Stefana oraz dzieci z tych małżeństw Moniki i Krzysztofa. Reżyser Michael Anderson musiał zmierzyć się z trudnym zadaniem, dzieło o głębokim przesłaniu musiał ubrać w formę przystępną dla widza. A zatem nie wszystkie sceny z filmu pokrywają się z treścią książki. Przejdźmy zatem do omówienia ekranizacji.
Początkowo akcja utworu toczy się w Krakowie. Jest wiosna 1939 roku. Grupa młodych ludzi wyjeżdża wraz z księdzem Adamem w góry. Wśród tej młodzieży są: Teresa i Andrzej – jej chłopak oraz Stefan – kolega Andrzeja i Anna – koleżanka Teresy. Ci drudzy od pierwszego wejrzenia zakochują się w sobie. Po powrocie do Krakowa obie pary zaręczają się. Wówczas przypomniana zostaje tradycja, według której pary chcące zawrzeć związek małżeński powinny zakupić obrączki u pewnego jubilera. Rzemieślnik ten posiada niezwykłą wagę, bowiem nie waży ona metalu, ale los człowieka. ,,Ciężar tych złotych obrączek – mówi jubiler – to nie ciężar metalu, ale ciężar właściwy człowieka, każdego z was osobno i razem obojga”.
Teresa i Andrzej udają się do wspomnianego złotnika, a 15 sierpnia 1939 roku stają na ślubnym kobiercu. A jak potoczy się historia miłosna Anny i Stefana? Z jakim problemami przyjdzie się zmierzyć ostatniej z par ujętej w tej opowiastce: Monice i Krzysztofowi? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziecie w filmie. Ukazuje on o syntezę drogi, jaką muszą przebyć młodzi ludzie, aby odkryć piękno prawdziwej miłości. Film pochodzi z 1989 roku i trwa 90 minut.

Aleksandra Jaszcz

PS
Warto wspomnieć, że na podstawie tego samego dramatu w 2012 roku powstał 30. minutowy film krótkometrażowy. Wyreżyserował go Filip Gaweł.
aj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pozostaw swoją opinię