Fot.: Zdjęcie okładki do filmu. |
,,Miłość jest
cierpliwa, szlachetna,
miłość nie
zazdrości, nie przechwala się,
nie jest
zarozumiała,
nie postępuje
nieprzyzwoicie,
nie szuka siebie,
nie wybucha
gniewem,
nie liczy
doznanych krzywd,
nie cieszy się z
niesprawiedliwości,
lecz raduje się
prawdą”.
1Kor 13,4-6 .
Czy
napisany ponad pięćdziesiąt lat temu dramat pt. ,,Przed sklepem
jubilera” przetrwał próbę czasu? Czy dziś jest utworem
uniwersalnym i ponadczasowym? Co powoduje, że dzieło to jest wciąż
inspiracją dla twórców teatralnych i filmowych?
Poświęcony
problematyce miłosnej utwór Karola Wojtyły został napisany w 1960
roku i jest dziełem szczególnym. Jego strukturę tworzą wyłącznie
monologi. Tekst dramatu nie podaje żadnych informacji dotyczących
zachowania i wyglądu poszczególnych postaci. Reżyser chcący wziąć
na warsztat dzieło ma do dyspozycji tylko i wyłącznie wypowiedzi
bohaterów.
Trzy
kolejne akty ukazują trzy odrębne wątki – losy miłości trzech
par: Teresy i Andrzeja, Anny i Stefana oraz dzieci z tych małżeństw
Moniki i Krzysztofa. Reżyser Michael Anderson musiał zmierzyć się
z trudnym zadaniem, dzieło o głębokim przesłaniu musiał ubrać w
formę przystępną dla widza. A zatem nie wszystkie sceny z filmu
pokrywają się z treścią książki. Przejdźmy zatem do omówienia
ekranizacji.
Początkowo akcja utworu toczy się w Krakowie.
Jest wiosna 1939 roku. Grupa młodych ludzi wyjeżdża wraz z
księdzem Adamem w góry. Wśród tej młodzieży są: Teresa i
Andrzej – jej chłopak oraz Stefan – kolega Andrzeja i Anna –
koleżanka Teresy. Ci drudzy od pierwszego wejrzenia zakochują się
w sobie. Po powrocie do Krakowa obie pary zaręczają się. Wówczas
przypomniana zostaje tradycja, według której pary chcące zawrzeć
związek małżeński powinny zakupić obrączki u pewnego jubilera.
Rzemieślnik ten posiada niezwykłą wagę, bowiem nie waży ona
metalu, ale los człowieka. ,,Ciężar tych złotych obrączek –
mówi jubiler – to nie ciężar metalu, ale ciężar właściwy
człowieka, każdego z was osobno i razem obojga”.
Teresa
i Andrzej udają się do wspomnianego złotnika, a 15 sierpnia 1939
roku stają na ślubnym kobiercu. A jak potoczy się historia miłosna
Anny i Stefana? Z jakim problemami przyjdzie się zmierzyć ostatniej
z par ujętej w tej opowiastce: Monice i Krzysztofowi? Na te i inne
pytania odpowiedź znajdziecie w filmie. Ukazuje on o syntezę drogi,
jaką muszą przebyć młodzi ludzie, aby odkryć piękno prawdziwej
miłości. Film pochodzi z 1989 roku i trwa 90 minut.
Aleksandra
Jaszcz
PS
Warto
wspomnieć, że na podstawie tego samego dramatu w 2012 roku powstał
30. minutowy film krótkometrażowy. Wyreżyserował go Filip Gaweł.
aj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozostaw swoją opinię